26 października 2013

Zmiana czasu

Dziś o 5:24 rano, podszedł do mnie (śpiącego w łóżku) mój osobisty syn, wręczył mi klapka lewego i powiedział „Pjosze”, wręczył mi klapka prawego i powiedział „Pjosze”, po czym wskazał sękatym paluszkiem na schody i wyrzekł był słowo-rozkaz – „TAM!”
Jutro na pewno tak nie zrobi...

...bo jutro o 5:24 będzie 4:24!
Ha!

2 komentarze:

  1. jednym słowem... won dziadu... do roboty... :) G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeca to weekend był! won dziadu na dół bawić się...

      Usuń