Zmiana czasu
Dziś
o 5:24 rano, podszedł do mnie (śpiącego w łóżku) mój osobisty syn,
wręczył mi klapka lewego i powiedział „Pjosze”, wręczył mi klapka
prawego i powiedział „Pjosze”, po czym wskazał sękatym paluszkiem na
schody i wyrzekł był słowo-rozkaz – „TAM!”
Jutro na pewno tak nie zrobi...
...bo jutro o 5:24 będzie 4:24!
Ha!
jednym słowem... won dziadu... do roboty... :) G
OdpowiedzUsuńprzeca to weekend był! won dziadu na dół bawić się...
Usuń