25 czerwca 2013

Jak piłeczki...



Zu ogląda z Zofią filmik na którym koleś bez nóg skacze ze spadochronem.

- Dlaczego ten pan nie ma nóg?
- Nie wiem dokładnie ale pewnie miał jakiś wypadek, w którym stracił nogi.
- A jak tacy ludzie się poruszają?
- Jeżdżą na wózkach inwalidzkich.
- A nie mogliby skakać jak piłeczki?!?


10 czerwca 2013

Z ostatniej chwili...

Niedziela rano.
OP siedzi na klopie zaspany, podkreślam zaspany! Nie zasrany... Otwierają się drzwi, wchodzi Zu:
- Przepraszam tato, ale zapomniałam wczoraj wziąć biustonosz...
Pierwsza myśl OP - Matko Bosko Kwietna przespałem kilka lat!!!

 A ona naprawdę biustonosza zapomniała. Tzn. takiego kusego topa na ramiączkach. Zobaczyła u swojej siostry ciotecznej na komunii i ona musi mieć taki sam. No to babcia jej kupiła. 
Zaczyna się... 


Niedziela popołudniu.
- Matka Jezusa! Wszystkie ma króliki. Matka Jezusa! Wszystkie ma króliki.
Zuzanna Zofia twórczość własna - śpiewana w stylu pielgrzymkowym.

Panie Premierze, jak żyć?!?

5 czerwca 2013

Z życia wzięte.

Huta. Pora lanczu. 
OP odgrzał sobie w mikrofali resztki z wczorajszego obiadu. Siedzi sam, je i czyta. Tak jak zwykle.
Wchodzi jeden ze współtowarzyszy kapitalistycznej niewoli.
- Ale zapachy! Co tam jesz?
OP przełykając odsłania talerz.
- Kotlecik. A co czytasz?
OP kończąc przełykanie pokazuje okładkę. 
- Jeden. Marcin Świetlicki - czyta współhutnik. - Nie znam, co to jest?
- Poezja. 
- O KURWA!!


                                                                       Kurtyna.