Pierwsza
połowa maja to jeden z lepszych momentów roku. Najpierw Wielka Majówka Narodowa,
a chwilę później Targi Książki w Wawie. Ha!
A
zatem Misie moje kochane:
Po
pierwsze primo – kto żyje w Wawie, tudzież w okolicach, a w dodatku jest tak
zboczony, że lubi książki, od dziś do niedzieli ma święty obowiązek wysupłać 5
zyli (studenciaki) lub 10 zyli (niestudenciaki) i pojawić się w Pałacu Kultury
i Nauki. My z Panem Mirasem idziemy buszować po stoiskach w piątek po szychcie
w Hucie. Kto ma ochotę się dołączyć, zapraszam - zwłaszcza, że po Targach idziemy
strzelić tzw. Zimną Pianę Potargową.
Po
drugie primo – kto jest tak zboczony, że lubi książki, a w dodatku np. darzy
szczególnym uczuciem Mistrza Jerzego Pilcha, ten ma święty obowiązek wysupłać
9,99 zyli i zakupić nowy magazyn Książki! Gdyż-ponieważ numer jest naprawdę
ciekawy, a wywiad z Pilchem kapitalny (bardzo dużo w nim na temat piłki nożnej,
więc szczerze polecam również fanom szmacianki). A do tego, kto kupi Książki i
wytnie z niego kupon rabatowy otrzyma 50% zniżki na wejście na Targi Książki
(patrz pierwsze primo).
Po
trzecie primo - w majówkę siostra moja
cioteczna Karolajna, ta której byłego chłopaka siekłem byłem z kujawiaka na jej
osiemnastce (musicie to pamiętać, OP tak rzadko przecież używa przemocy),
przeprowadziła ze mną krótki wywiad dla studenckiego Radia Egida z Katowic. Rozmawialiśmy
o książkach. No bo o czym innym można z OP-em w miarę sensownie porozmawiać. Pomimo wypicia tuż
przed samym wywiadem dwóch Leżajsków, bełkotałem i dukałem jak ta ostatnia pała.
No ale cóż, jak wiadomo OP się tylko do pisania nadaje...
Posłuchajcie: http://w185.wrzuta.pl/audio/3yxEOZ5eGE2/mikolaj_marszycki_bloger_o_czytaniu_mr
Posłuchajcie: http://w185.wrzuta.pl/audio/3yxEOZ5eGE2/mikolaj_marszycki_bloger_o_czytaniu_mr
Po pierwsze primo do Wawy za daleko, brat buszuje (bo z Modlina), może coś siostrze wyszpera.
OdpowiedzUsuńPo drugie primo Plicha uwielbiam
Po trzecie primo,posłuchałam i Ci powiem,że nie tylko piszesz,ale i gadasz z sensem
howk
To brata męczyć żeby tam dobrze szperał! ;) aaa tam taka literówka - ja w tym wywiadzie powiedziełm mi zamiast mnie - to się można zastrzelić! ;)
Usuńjak Ty potrafisz człowiekowi otuchy dodać:)Mi,mnie najważniejsze,że wiemy o co kaman:)
Usuńwrrrr Pilcha być miało,literówka w takim nazwisku....się zastrzelę!
OdpowiedzUsuńŻałuję bardzo, że nie mam nie teraz w Polszy, nie dość że mnie taki fajoski weekand omina to jeszcze teraz te targi - chociaż idzie mi to powoli to staram się czytać coraz więcej, no ale tobie to na pewno nigdy nie dorównam;p
OdpowiedzUsuńgrunt że się starasz, to się chwali! :) każdy niech czyta ile może byleby czytał...
Usuńczytam, czytam... ale pożyczone... :) w sobotę idę ale na targi kwiatostanu ogrodowego... G.
OdpowiedzUsuń