18 listopada 2013

Z życia wzięte



- Tymek jest niedzielipięta! – powiedziała wyraźnie zdenerwowana Zuzanna Zofia wchodząc do kuchni.
- Niedzielipięta?!? – spytał zdziwiony OPe.
- No chwalipięta to ten, co się lubi chwalić, a niedzielipięta to ten, co się nie chce dzielić zabawkami.

I wszystko jasne.



OP działa coś za palnikami w kuchni i słyszy nagle z dużego pąkoju:

- Ałaa! – krzyczy Zu – Nie ciągnij mnie za włosy!
Cisza.
- Ałaaa! Nie ciągnij mnie za włosy!!
Cisza.*
- Ałaaaaa!! Zobaczysz! Uschnie ci kiedyś ta rączka!

* pod postacią ciszy występuje Bezwzględny Tymon

4 komentarze:

  1. Niedzielipięta hihihi - nowomowa !!!

    Saage

    OdpowiedzUsuń
  2. Mógłbyś podesłać Zu do mnie żeby rzuciła tą klątwę na kilka osób u mnie w pracy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sie wie. Zu jak się skupi to rzuci nawet klątwą na odległość! ;)

      Usuń