3 lipca 2013

Jajeczka do złożenia.



Zu podczas wspólnej kąpieli z Tymem pyta się Zofii:


- Mamooo, mogę dotknąć Tymka siusiaka?

- Nie. No chyba, że Tymek ci pozwoli.

- Pozwoli… - przekonuje Zu i nie czekając na reakcję brata od razu łapie go za klejnoty.

- Hi, hi, hi! On tam ma jejeczka?? Kiedy je złoży?
 

9 komentarzy:

  1. no i się zaczęło... :) mam nadzieję, że w obecnej chwili jej rozwoju nie zabierzecie Zu na plażę nudystów... bo dopiero by się zdziwiła... widząc tylu nielotów...:) Gaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieee póki co muszą jej wystarczyć nieloty w najbliższej rodzinie... :)

      Usuń
    2. Sądzą po maślanych oczach oraz ochach i achach na temat Kuby z wakacyjnego przedszkola - śmiem twierdzić, że będziemy mieli z Zu wesoło :)
      Mika

      Usuń
  2. Mam pomysł - zapisujcie powiedzonka Zu a za niedługich kilka lat można podarowac jej to w formie ,,Księgi mądrości Zu,, - np. na 18-tkę :-)

    Saage

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po to właśnie jest ten blog - kiedyś sobie dzieciaki przeczytają historię ojca i swoją :))

      Usuń
    2. Blog swoją drogą ale ja jestem tradycjonlistka i nie ma to jak,,namacalna,,księga :)
      Pozdrawiam

      Saage

      Usuń
  3. za jakiś czas Tymek złoży te jajeczka i powstanie z nich taka nowa Zu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieciak ma 2-3 lata a już myślisz o wnukach... to się nazywa myślenie perspektywiczne...:))) G.

      Usuń