18 kwietnia 2013

Pytacie co słychać?



Dziś mam gastroskopię, w sobotę badanie krwi, a za tydzień USG brzucha... tyle słychać.
Trzymać tam za mnie kciuki - karwa jego nać!


13 komentarzy:

  1. Wsadzanie węża przez otwór... że też nie wymyślono czegoś innego, mniej inwazyjnego. Trzymam kciuki, a w weekend wypiję za Twoje zdrowie;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki!!!Babrdzo,bardzo.Będzie dobrze!
    Remedios

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze, że nie za pół roku! 3m się
    essi

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale obiecaj, że nie jesteś w ciąży ;>?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już Ci mogę obiecać ale niepewność pewna była... ;)

      Usuń
  5. "rurę" miałam 3 razy... z czego pierwsza, pomijając nastawienie psychiczne, była lajtowa, druga też niczego sobie, a po trzeciej to myślałam, że z bólu nie zejdę ze stołu zabiegowego... Heliobakcyla wymordowaliśmy, z refluksem się zaprzyjaźniliśmy i jakoś idzie... przyjemne to nie jest, ale da się przeżyć, a co najważniejsze da się zapomnieć...:)szybkiego zapomnienia nieprzyjemnych momentów i zdrowia życzę - Gaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. generalnie wszystko da się przeżyć oprócz śmierci, ale po co to w ogóle ;)
      A miałaś tak że Cię bolał przełyk kilka dni po? Bo ja znowu tak mam, że mnie boly :( no i śmiem twierdzić że tego się jednak nie da zapomnieć ;)

      Usuń
    2. nic mnie nie bolało, po... może ci podrażnili przy zabiegu, albo soczek wyszedł za wysoko i pali rurę... może Alugastrin possać lub inne badziewie na złagodzenie. Gaja

      Usuń
  6. ożesz Ty Majkols... nie wygłupiaj się..wracaj między zdrowych jak najszybciej, brakuje nam Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już za stary na wygłupy! staram się właśnie wrócić do formy, bo ileż można w ty abstynencji :)

      Usuń