21 stycznia 2013

Lista przebojów dzieci Majkolsa cz.1




Dziś dużo muzyki. Bo muzyka łagodzi obyczaje, a czasem sprawia, że ciało samo się rusza.

Moja ukochana córeczka Zuzanna Zofija bardzo lubi muzę, piosenki, tańczyć, śpiewać, itd. W przeciwieństwie do swoich rodziców słuchanie jej śpiewu nie prowadzi do trwałych zmian w psychice, a jest nawet przyjemne. Zu ma swojego grajka, na którym sadzi na okrągło różnorakie piosenki z szeroko pojętego repertuaru dla dzieci. W tej chwili na topie jest Michał Bajor śpiewający wiersze Juliana Tuwima i Jana Brzechwy – wielu ludzi Bajor i ta jego maniera pisząc delikatnie mocno podkurwia, ale ja tam mogę napisać, że prawie wychowałem się na Bajorze, którego uwielbiała pasjami szanowna Mama Tonia i takie „Ogrzej mnie” czy „Nie chce więcej” prawie znam na pamięć, więc Rudy Michał w takiej oto Zuzinej wersji „Kokoszki-smakoszki” nawet mnie lekko kręci:



Ale co ja tu o Bajorze! Miało być przecież o Zuzinym repertuarze dla dorosłych.

Zu wróciła razu pewnego niezmiernie podekscytowana z przedszkola i od progu zaczęła wołać żeby jej puścić taką piosenkę, którą puszczał im Pan Od Tańca z przedszkola, bo ta piosenka jest super hiper ekstra cool i w ogóle szał i aplauz. Na pytanie jaka to piosenka Zuzanna zaczynała coś nucić i powtarzał „nosa, nosa”. „Znasz?” – spytała Zofia OPa, którego od przeszło dekady podejrzewa o znanie wszystkich piosenek tego świata. „Pierwsze słyszę” odparł OP, a widząc niesłabnące rozentuzjazmowanie swojej pociechy rzekł był do żony „Wpisz na jutuba „nosa nosa”, może coś znajdzie.” Niestety znalazło:



Obejrzawszy klip i wysłuchawszy songa OP pomyślał, że ten Pan Od Tańca to lekki badziewiarz.

Po piątym czy szóstym odsłuchu Zuzanna poprosiła o jeszcze jeden numer z zasobów Pana Od Tańca – coś tam coś tam czecze recze. Niezawodne jutube znalazło.



Obejrzawszy klip i wysłuchawszy songa OP pomyślał, że ten Pan Od Tańca to powinien dostać w papę.

A po jakimś czasie Zu sama wyklikała sobie na jutubie jeszcze to:



I gdy podczas premierowego odsłuchu wykrzyczała: „Mamo! Tato! Zobaczcie! Ciało mi się samo rusza!” OP podjął decyzję, że czas naprostować gusta muzyczne córki.
Ale o tym w następnej części.

CDN.

11 komentarzy:

  1. Spiesz się żeby nie było zapóźno to można podciągnąć pod molestowanie złą muzą ;-) Jak zacznie nucić tą piosenkę polską narodową co na youtube pobiła wszelkie rekordy to morduj... powinni cię uniewinnić ;-)

    PS Maciej z Justyną rekonwalestenci do końca tygodnia Ja od dzisiaj jestem na antybiotyku (gardło siadło) wcześniej tydzień grypy... ostatni raz tak chorowałem w podstawówce... ale wtedy to symulowałem ;-)

    Maleńczuk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;)) sukces Weekendu na szczęście nas ominął. My z Zofią od wczoraj wróciliśmy do pracy ale ja jeszcze łykam antybiotyk - Zu debiutuje dziś w przedszkolu czyli wracamy do żywych aczkolwiek ciężko wyczuć na jak długo :)

      Usuń
  2. W przypadku "nosa, nosa" okolicznością łagodzącą jest fakt, że śpiewał ją z samym Neymarem ;-). http://www.youtube.com/watch?v=OVCBjHqUOco . Neymar mimo wszystko powinien dalej zająć się szlifowaniem żonglerki na Copacabanie, ewentualnie duety z Mandaryną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj Zu na zumbę. Ja właśnie na niej poznaję te wszystkie wielkie hity od 'nosy' do 'gangam style' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałem wygooglować co to ta zumba :) myślę że jako równowaga dla baletu zumba może być wporzo ;)

      Usuń
  4. Z tą zumbą to popieram. Zu na pewno spodobałoby się, bo lubi tańczyć, a Majkolsa i Zofię też zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zu kocha tańczyć! Zofia też, a Majkols jak wypije ;)

      Usuń
  5. chyba we wszystkich przedszkolach maja ta sama plyte, tylko ze Matylda zamiast "nosa nosa" spiewa "mosad mosad" :) pozdro!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha ha! piękne, żydowska wersja po prostu... :)

      Usuń
  6. matko jedyna... może te choroby rzucają się na słuch... zawsze jest taka możliwość...:)Gaja

    OdpowiedzUsuń