14 kwietnia 2012

Kontynuacja w nowej skórze.

Oto jest. Przed Wami stary-nowy Majkols. Krzysio Ibisz blogosfery. I nie mam tu na myśli oczywiście popularności. Chodzi bardziej o ten nowy adres, nowy sexy look. O botoks i lifting. O wypchane wargi. O cycki sprężyste jak galaretka z nóżek. O wypolerowany na wysoki połysk zad pozbawiony cellulitu. 
Zresztą co ja fanzolę. Świat dookoła kolorowy, mieniący się barwami tęczy, a Majkols? Majkols czarno-biały jak pierwszy telewizor. Jak czołówka starego kina. Grzeczny i nudno elegancki. Majkols vintage.
Zdradzę Wam, że nad nowym wyglądem OP pracował jakieś całe - cirka ebałt - dwie godziny, posiłkując się w dużej mierze fachową pomocą niezastąpionej w kwestiach pijarowo-promocyjno-wizerunkowych - Boskiej Dags. Ta jeszcze nie koronowana Królowa Fejsa, z biustem onieśmielającym zielonoświątkowców, strzelając krótkimi, acz profesjonalnymi radami typu: „straszny paździerz”, „pedalska czcionka”, „infantylny dizajn” – ściągnęła OP z drogi, którą podążył Ludwik Dorn z Sabą na smyczy oraz Gracjan Roztocki z Jolą Rutowicz za rękę i powiodła go ku sławie i chwale lub na inne manowce.
Wyszło jak wyszło. Inaczej nie będzie. Do tamtego Majkolsa żeście przywykli, to i do tego też przywykniecie.  A jak nie przywykniecie to trudno-świetnie. Nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma.
Mogę jedynie zagwarantować, że jak z Onetowego paździerza na cudnego Bloggera przewędrowało Majkolsowe Oko Proroka Kaprawe, zamieniając jedynie sepię na nergalowy colour szatanistyczny, tak nie zmieni się raczej linia programowa skrobania na klawiaturce. I choć Majkols teraz biało-czarny, to jednak dalej będzie prezentował swój stary, nudny, typowo różowy styl.
Tak mi dopomusz buk! 
Tudzież inna leszczyna.

A póki co witam! Krzyczę od progu - rozgośćcie się proszę, czym chata bogata (tym goście wymiotujo)! Rozlewam alkohole własnej produkcji w grube szkło, częstuję smalcem i wątrobianką na razowcu oraz serdecznie acz stanowczo zaciągam na pokoje.
Herciś Wilkomen moje drogie Czytelniki!

Orkiestra grać nieśmiertelny hymn!


PS 1. I proszę się odmeldować w komentarzu żebyśmy wiedzieli czy wszyscy są!

PS 2. A tam na samym dole można się krótko wypowiedzieć co się sądzi.


62 komentarze:

  1. Rześko tu. Mi się podoba :) Cashhhhh

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmiany, zmiany, zmiany ;)I gut.

    OdpowiedzUsuń
  3. pasi ;-) tylko te trunki to bym wychyliła, serialnie Waćpanie... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ps. tylko coś z godziną nie trybi na tej stronicy gdyż ponieważ bikoz jest godz. 10:35, a w komentarzu wpisano 13:35 ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem co jest grane z tą godziną - ustawione jest na czas warszawski :(

      Usuń
  5. i właśnie napisałam jako anonim bo nie wiedziało biedactwo co wybrać do podpisu hehe ;-) essi

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj jak ja Cię rozumiem z tym przenoszeniem ;).
    Pozdro - Ziółko

    OdpowiedzUsuń
  7. No jestem i ja, i na wątrobiankę zawsze chętnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Melduję się! Z ciekawości - która czcionka jest pedalska? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pedalskie czcionki były proponowane wcześniej, te które są Dags łaskawie zaakceptowała jako dopuszczalne ;)

      Usuń
  9. Melduję się! I podoba mnie się ta przeprowadzka. Pzdr Dani

    OdpowiedzUsuń
  10. Za smalec i wątrobiankę dziękuję, ale te alkohole własnej produkcji kuszo oj kuszo ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Może być... zresztą dla mnie treść była przeważnie ważniejsza od formy więc wali mnie jak to wygląda :)
    Czcionka mogła by być ciut grubsza ale dzisiaj mam kaca więc może mi się wydaje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. rozgaszczam się i ja, cieszę się z szybkiej decyzji,
    patrasova

    OdpowiedzUsuń
  13. pewnie mało się ucieszysz,że jestem:) byłam stałą,aczkolwiek cichą "czytaczką",a ze obowiązkowy ze mnie człek poczułam,ze odmeldować się powinnam,co tez czynię.Rozumiem przenosiny oj jak rozumiem,onet w kulki leci.A jesli chodzi o ankietę,wiesz myslę,iż strzeliłes sobie babola.Zagłosowałam wedle oceny,ale uwierz ten suchar kuuusiiii;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to miło:) czekam na notkę niecierpliwie.Dzięki Tobie przeczytałam sporo fajnych książek,które z pewnością bym pominęła.Dzięki.

      Usuń
    2. O! to tym bardziej się cieszę! :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Jestem i ja. I już poczyniłam przygotowania do przenosin, bo też mnie onet wkur...a..
      Pozdrawiam,


      jeszcze stąd: http://krakowskimtargiem.blog.onet.pl/

      Usuń
  15. Melduje sie stała czytaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja również się melduję...

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem - Matylda :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. To i ja się pierwszy raz wpiszę !!!! a wpadam już jakiś czas ..... Aga

    OdpowiedzUsuń
  19. Obecna! Justyna

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam Was wszystkich (tych z imienia, z nicka i anonimowych) gorrąco i wielkie dzięki za odmeldowanie się! Czekam jeszcze na ostatnich maruderów ;) i powoli ruszamy z nową sześciolatką na nowym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ania od Wielbłądów16 kwietnia 2012 10:40

    ja też jestem, uff, ledwom zdążyła :) no ładnie tu, ale nie ważne gdzie i w jakich kolorach, byle wszystko inne zostało po staremu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem, jestem! Ja też, ja też!
    wojtek

    OdpowiedzUsuń
  23. Z lekkim opóźnieniem, ale też jestem!:D Czytamy dalej bez "blog nie istnieje"- gratuluję!:D
    Dot

    OdpowiedzUsuń
  24. Zofia też się grzecznie melduje....

    OdpowiedzUsuń
  25. jakoś tak dziko...:) ale najważniejsze że wogóle... co do flaszki, to parapetówe czas zacząć... balanga...:) bunga-bunga w strojach zakonicy... fajerwerki i inne buzerki... łubu dubu... to mówiłam ja Gaja...

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam maruderów! ;) Dzięki za meldunek.

    OdpowiedzUsuń
  27. Azylia też jest!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jezdem. 110 razy lepsza ta strona od onetowej :)
    naninu

    OdpowiedzUsuń
  29. O, to i ja przybyłam. Dubaj się melduje :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Podoba mnie się

    OdpowiedzUsuń
  31. To pisałem ja JACOB

    OdpowiedzUsuń
  32. Witam tych co dołączyli do stawki, od Kielc po Dubaj! ;))

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem.
    DiableAuCorps

    OdpowiedzUsuń
  34. I ja! I ja jestem!
    Przyzwyczaiłam się do tamtego, do tego też się przyzwyczaję, chociaż jestem zupełnie jak inżynier Mamoń i lubię to, co już znam.
    Kaja/Kajka

    OdpowiedzUsuń
  35. no i słuszna decyzja! fajnie jest :) popieram i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Sie podoba sie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. I ja w koncu też dotarłem.
    Karol

    OdpowiedzUsuń
  38. fajne wspomnienia wywolał twój hymn.
    Karol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siemanos! Ten numer do końca życia będzie mi się baaardzo miło kojarzył, pewnie tak samo jak Tobie ;)

      Usuń
  39. Się melduję i ja, chociaż jak zwykle spóźniona ;) Ach ten wieczny niedoczas :P
    Ja się szybko przyzwyczajam, więc i tu się przyzwyczaję :)

    pozdrawiam i powodzenia na nowej drodze życia :P:P

    OdpowiedzUsuń
  40. Jezdem. Jak zwykle, mega spóźniony. Moja szanowna Małżowinka rzekła by na ten poślizg "Wiedziałam, że tak będzie" :) Co prawda, nie szata zdobi człeka, ale nowe otoczenie wygląda całkiem, całkiem. Pozdrawiam
    paco

    OdpowiedzUsuń
  41. Podoba się!:)Trochę się spóźniłam,ale jestem!Remedios

    OdpowiedzUsuń
  42. Ze spóźnionych to wygrywam ja, ale się urlopowałam, więc mam nadzieję, że nieobecność w dzienniku będzie usprawiedliwiona. By

    OdpowiedzUsuń
  43. Korzystając z typowo polskiej gościnności w wydaniu Majkolsowym, rozgaszczam siem! Linka u siebie za jakiś czas przemienię takoż.

    A in de mintajm (jako mawiajo ci zza Wody...) - BĄDŹ POZDROWIONY, WODZU! HOWGH!

    OdpowiedzUsuń
  44. My tez meldujemy, cxytamy od poczatku w nowym miejscu. Zmiana o 100%na lepsxe

    D&H&A

    OdpowiedzUsuń
  45. Jejku! Całe szczęście, że nie usunąłeś bloga. Czytam go od 2 lat (wtedy zaczęłam, jak ja to mówię, od Adama i Ewy;)) i wiosną weszłam na Onet zobaczyć co słychać, a tam komunikat, że blog nie istnieje. Dziś zajrzałam i cud! Blog cudownie zmartwychwstał. Super! Jak się czyta Twojego bloga to aż się człowiekowi cieplej robi na sercu. Tak trzymać! :)
    PS. To mój pierwszy raz (słit komcio). ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heloł! Herciś wilkommen i brawa za coming out. Pozdro! :)

      Usuń