3 lipca 2012

Fotostory z wywczasu część I - plaża.

Witka!
To piszę ja, opalony i wypoczęty Ojciec Prowadzący. Zanim zbiorę się w sobie, żeby jakoś podsumować te ostatnie dwa tygodnie, to pozwólcie, że zarzucę Was fotkami. 
Towaru jest cała masa, bo Zofia pstryknęła jedyne 999 sztuk. 
Także dziś część pierwsza - plażowa, a jak mniemam w piątek część druga - nie plażowa. 
Natomiast w przyszłym tygodni słowo pisane.
No to jadziem, a!


10 komentarzy:

  1. Wszystko pieknie - tylko po com Wam molo ? ? ?
    Saage

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to po co?! Molo zawsze może się przydać!

      Usuń
  2. Super fotki!A najlepsza z wkurzonym zdjęciami Tymkiem;).Aż zazdroszczę wywczasu!I czekam na dalsze fotorelacje.
    Remedios

    OdpowiedzUsuń
  3. Lord_Vader_zrt4 lipca 2012 12:48

    Bednar przy wychodzeniu z wody niczym James Bond, w dodatku po raz pierwszy na srebrnym ekranie z partnerem - takie czasy :-)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłeś w sedno! ;)) Pierwszego dnia na plaży poszliśmy z Bednarem i z dziewczynkami na spacer. Siedliśmy w plażowym barze hotelu Bryza na jednego bursztyna, dziewczynki lody itd. Po czym zaczęliśmy się śmiać, że dobrze tu traktują parę gejów samotnie wychowującą córki ;)))

      Usuń
  4. Dwa Afrodyty wychodzące z morza... ciała które zaznały... każde czego innego, ale gaenralnie życia... która to dziewczyna Bonda... :) G

    OdpowiedzUsuń
  5. plan urlopowy zrealizowany, tylko pozazdrościć ;-) opalenizna mnie by się przydała! a tak znienawidzonym solarium wspomagać się będę zmuszona grrrr. Pozdrawiam rodziny wczasowiczów, Bednarową również :-) essi

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahahaha cały czas gęba mi się śmiała do Twoich opisów fotek,ale zakończenie wprost mistrzowskie:DDD
    Cudne foty,Tymon jaki facet!Kiedy On tak urósł?
    Jodu nawdychani,opaleni,odprężeni no żyć nie umierac!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne foty :))
    naninu

    OdpowiedzUsuń